niedziela, 10 marca 2013

♥Tak słodko razem wyglądali,chyba się nie obrazą?♥


No to tak jestem zwyczajną  16 nastolatką , która  straciła rodziców . Po prostu pech mnie od jakiegoś  czasu prześladuje .Nie mam przyjaciół  ,ani nikogo bliskiego.Ale przecież  się z tego powodu nie załamie .Trzeba żyć  dalej .Dzisiaj znowu do szkoły. Nie lubiłam tam chodzić  .Nauczyciele się na mnie  uwzięli.Chociaż  się dobrze uczyłam.Może nie  na piątkach i szóstkach , nie było najgorzej . W szkole  nie miałam się do kogo odezwać  każdy się ze mnie wyśmiewał ,że  biedna  i nie modna . Szkoda ,że w tej szkole nie ma normalnych ludzi tylko sami bogaci i popularni .No cóż kiedyś na pewno do mnie szczęście zawita . Może się  mylę .? i jest tutaj ktoś normalny kto nie patrzy na wygląd tylko na  charakter człowieka . Godzina 7.45 . Wyszłam z domu dziecka .Do szkoły miałam kawałek około 15 minut  drogi . Jeszcze na dodatek ,nawet  pogoda mi nie sprzyjała padało , brzydko , ponuro szaro . Nie lubię takiej pogody . I na dodatek zapomniałam parasolki .Ale miałam kaptur od kurtki .Więc nie było tak źle .  Buty całe  przemoczone .Włosy mokre . Wyglądałam jak „zmokła kura „ Weszłam do środka , do szatni aby się przebrać .Moje niby koleżanki . z klasy .Już się ze mnie śmiały .
-O co to dziewczyny czy wy też widzicie  tutaj cuchnącego ,zmokłego psa .? – zaczęła jedna z blondynek .
-Nie miałam kto biedaczki podwieźć do szkoły. Co za szkoda . Hahahaha .
Myślałam ,że wyjdę  z siebie .I coś im powiem . Nie chciałam wścinać  awantury .Więc się nie odzywałam . Ale czułam się strasznie . Farbowane  blondynki widząć ,że się  nie odzywam i nie zwracam na nie uwagi .Po prostu odeszły wszystkie trzy szły gęsiego .Zadzownił dzwonek .Więc szybko wzięłam torbę  i pobiegłam na lekcję . I tutaj znowu pech .Wpadłam na  jedną z dziewczyn . I uspuściłam książki które trzymałam w rękach .
Dziewczyna miała  długie rudę  proste jak drut włosy , pogodny wyraz twarzy .
-Przepraszam Cię. –powiedziałam .
-Nie ma za co .Pomogę  ci . –odpowiedziała  .
Razem pozbierałyśmy książki z podłogi .Podała mi je .
-Proszę .
-Dzięki . Na razie muszę iść bo się spóźnię na lekcję .-odpowiedziałam i pobiegłam dalej 
Była to moja  znienawidzona lekcja Matematyka .Z której nie szło mi za bardzo .Ale się starałam .Pani była bardzo za zasadami .Panującymi w szkole .Zapukałam do drzwi .
-Dzień dobry .Przepraszam za spóźnienie .
-Siadać .Zaraz wpiszę  się spóźnienie .Numer .?
-Siódmy .
-Dobrze . Dostaniesz dodatkową pracę domową .Na przyszłość pamiętaj o punktualnośći .
-Dobrze .Przepraszam .
Myślałam ,że się spalę ze wstydu . Każdy się na mnie patrzał i się śmiał .Po prostu masakra Czekałam tylko aż wyjdę z tej szkoły .Usiadłam na końcu .Sama  . Obok mnie w odzielnej ławce siedziała poznana mi właśnie rudowłosa . Nie wiedziałam ,że chodzi do mojej klasy nikogo tu nie znałam . Spojrzałam się na nią . Uśmiechnęła się do mnie .Aż nagle usłyszałam krzyk mojej nauczycielki .
-Laura .Czy ty mnie słuchasz .?
-Tak proszę pani .-odpowiedziałam .
-To dlaczego nie piszesz tematu .?
-Zamyśliłam się .Już piszę .
Jej mina mnie przeraziła .Już mam przerąbane .Otworzyłam zeszyt . I pisałam temat.Dzisiaj mieliśmy o wyrażeniach algebraicznych .  Nikt tego nie rozumiał . Każdy zajmował się czymś innym . Rzucali papierkami .Pisali sms-y . Oczywiście  kilkoma papierkami dostałam w głowę . Wreszcie  uratował mnie dzwonek . Zostałam po lekcjach. Matematyczka zadała mi dodatkową  pracę domową .Przy okazji dostałam pouczenie .Wychodząc z klasy .Stała przy drzwiach grupka najpopularniejszych . Śmiali się ze mnie .Jak by nie mieli co innego robić .
-Co nie powiesz nam cześć .A no tak zapomniałem mamy niemowę w szkole . Hahahaha .Mama cię nie nauczyła mówić .
Olałam to jak by tego nie słyszała i poszłam dalej .


Godzina 15.Wreszcie koniec lekcji . W torbie miałam swój aparat .Poszłam do parku . Na szczęście nie padało . Zauważyłam zakochaną parą . Zrobiłam im zdjęcie .Chyba się nie obrażą .Tak słodko wyglądali . Pomyślałam ,czy kiedyś będę tak szczęśliwa jak oni teraz.?.Chyba będę musiała  jeszcze długo poczekać .

2 komentarze:

  1. Hej:) A wiec tak jak zostałam poproszona wpadłam na bloga i wszystko przeczytałam. :)
    Muszę przyznać, że zachwycił mnie początek. Myślę, że będzie to wspaniała historia^^
    Rozpieszczony chłopak i biedna dziewczyna, która straciła rodziców...niezłe połączenie^^
    Współczuję jej tak trudnego życia...ma naprawdę brzydko mówiąc przesrane.xd stracic rodziców,...chyba najgorsze co może spotkać nastolatkę:(
    No i jeszcze to że się z niej wyśmiewają w sql...mam nadzieję, że w końcu znajdzie jakąś przyjaciółkę;) Może okaże się nią ta rudowłosa?
    Naprawdę zaciekawiło mnie to opowiadanie. Z chęcią jeszcze tutaj wpadnę^^

    Zapraszam też do mnie, do komentowania, obserwowania:)
    http://hello-in-my-world.blogspot.com/

    Całuski! ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne , naprawdę świetne :D Będę czytała dalej :D

    OdpowiedzUsuń